wtorek, 4 lutego 2014

Street Art, czyli zdjęcia z ukrycia

Witajcie,
Ostatnio wreszcie zaczęłam wychodzić z aparatem na ulicę, kiedyś jednak częściej robiłam zdjęcia w studio. Odkrywam, że moje miasto - Katowice wcale nie jest takie brzydkie jak mi się wydawało. Gdy zaczęłam się rozglądać uznałam, że można znaleźć miejsca ciekawe, piękne pod względem architektonicznym a także takie opuszczone jak to poniżej.

Właśnie w zeszłym tygodniu z Mają, blogerką :
pandamone.blogspot.com robiłyśmy zdjęcia w okolicy stadionu Gwardii przy parku Kościuszki. Miejsce genialne, ale strasznie zaniedbane. Nie rozumiem czemu miasto tego nie wykorzysta, bo po renowacji z pewnością zbierałoby się tam pełno ludzi. Zamieszczę jedno zdjęcie żeby unaocznić to o czym piszę. Co jest najśmieszniejsze, zaraz obok znajduje się prowizoryczne lodowisko, które równie dobrze można by zorganizować na płycie stadionu.

Zdjęcia z sesji opublikuję niebawem, a tymczasem kilka obrazów, które mnie inspirują do robienia sesji ulicznych. Wydaje się jakby nie były pozowane, jakby te dziewczyny wykonywały swoje codzienne zadania. 











Zawsze podobała mi się tego typu fotografia i będę próbować zrobić coś w tym stylu. Myślę, że wiosną zorganizuję kilka takich sesji, ponieważ zaczęły odzywać się do mnie modelki chętne na zdjęcia ze mną. Jest to swego rodzaju progress, bo dotychczas robiłam zdjęcia tylko swoim znajomym.  

Jakby ktoś był zainteresowany współpracą, Zapraszam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz