Fotografia to nie jedyny mój bzik, a kiedy mogę go połączyć z inną zajawką wtedy tworzy się coś wspaniałego. W zeszłym roku miałam pierwszy raz okazję spróbować surfingu. Marzyłam o tym kilka dobrych lat. Nie szło mi za dobrze, powiem więcej było fatalnie. Nie straciłam jednak nadziei i w tym roku również spróbuję ujarzmić fale!
Na zdjęciach poniżej można zobaczyć plażę w miejscowości Peniche w Portugalii. Jest to najczęściej odwiedzany ośrodek Surferski w Europie. Idealny dla początkujących ponieważ w sezonie letnim fale nie przekraczają 2 do 3 metrów wysokości. Jednak kiedy odwiedzimy Peniche późną jesienią możemy natknąć się na największe światowe zawody Surfingu, gdzie do Portugalii zjeżdżają się wszyscy najlepsi zawodnicy świata.
A oto ja!
Dodam jeszcze kilka poglądowych zdjęć tego co chciałabym kiedyś osiągnąć.
Ponieważ najważniejsze jest by dążyć do wytyczonego celu, aż do skutku!
Swoją droga za chwilę lecę fotografować moją znajomą blogerkę Maję. Sesja zimowa w leśnej alejce... czekajcie na efekty!
